Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeCzyli zapewne jesteś fanem F1 gdzie przepisy narzucają wszystkie parametry bolidu, a i tak wyścigi tej serii nadają się jedynie do usypiania niegrzecznych dzieci. Powiedzmy że ktoś zarządza serią WSBK według Twoich reguł, ale nagle okazuje się że jedna marka odnosi miażdżący sukces w nadchodzącym sezonie, powodem tego okazuje się używanie np. ramy z kompozytów. Znowu ktoś stwierdza że to niesprawiedliwe i znowu ktoś ujednolica przepisy, dzieje się jeszcze tak parę razy, aż w końcu otrzymujemy smutny, szary, socjalistyczny obraz, którym jest rywalizacja w dzisiejszej F1, gdzie wszyscy są równi, ale tylko niektórzy równiejsi... Wydaje mi się że przepisy w WSBK są dzisiaj bardzo dobre, przykładem tego może być fakt iż w tym sezonie wygrały silniki V4, V2, rzędowe 4 (big bang i screamer). Problemem jest tylko to że maszyny trzycylindrowe z jakichś powodów mają dozwoloną mniejsza pojemność o 100cm3 niż wskazywałaby na to logika.
Odpowiedza dlaczego w przepisach 3-cylindrówki wciąż mogą mieć 1000ccm. Dlatego, że dawno WSBK nie widziało żadnej 3-cylindrówki na padoku, więc zarządca pominął fakt ustalania regulaminu dla takich silników. Tylko dopisali ot tak, żeby nie było luki. Nie martw się, jak Triumph już na bank będzie w Supebikach, to i na pewno przepisy zostaną przemyślane :)
OdpowiedzMożesz mieć rację, ale może być też tak że maszyny trzycylindrowe będą miały większe możliwości w kwestii tuningu lub minimalnej masy motocykla, co oczywiście wydaje mi się pomysłem sztucznym.
Odpowiedz